„Jestem Legendą” to opowieść, która zaintrygowała i poruszyła widzów od momentu swojej premiery. Reżyser Francis Lawrence przenosi nas w postapokaliptyczny świat, gdzie Will Smith, w roli głównej postaci Roberta Neville’a, staje się nie tylko ostatnim człowiekiem na Ziemi, ale również ostatnim bastionem nadziei na przetrwanie ludzkości.
Historia rozgrywa się w Nowym Jorku, który został opustoszały przez tajemniczą epidemię, przemieniającą ludzi w agresywne, zombie-podobne istoty. Robert, niegdyś naukowiec, teraz samotnie przemierza opustoszałe ulice miasta, próbując zrozumieć i znaleźć lekarstwo na tę globalną plagę.
Will Smith doskonale oddaje samotność, desperację i determinację swojego bohatera. Jego gra aktorska stanowi mocną oś narracyjną, umożliwiając widzowi wczucie się w skomplikowany świat postapokalipsy. To nie tylko film o przetrwaniu, ale również o samopoznaniu i walce z utratą najbliższych.
Scenografia i efekty specjalne zasługują na uznanie. Opustoszały Nowy Jork prezentuje się jako miejsce złowrogie, a jednocześnie piękne w swojej postapokaliptycznej estetyce. Widzowie są zanurzeni w atmosferę miejsca, które kiedyś tętniło życiem, teraz zaś jest pozostawione własnemu losowi.
Narracja filmu jest dynamiczna, zaskakująca i pełna zwrotów akcji. Napięcie buduje się stopniowo, prowadząc do spektakularnych scen walki i pościgów, które trzymają widza w napięciu. Jednocześnie, film nie stroni od refleksji nad kondycją ludzką i wartościami, które definiują naszą egzystencję.
Jest jednak chwila, w której film skręca w nowe, nieoczekiwane kierunki, co dla niektórych widzów może być zarówno zaskakujące, jak i kontrowersyjne. To zakończenie rzuca światło na moralne i etyczne dylematy, zmuszając widza do refleksji nad ceną przetrwania i wartością jednostkowego życia.
„Jestem Legendą” to z pewnością jeden z tych filmów, który wyróżnia się w gatunku science fiction i postapokaliptycznych opowieści. Łącząc w sobie elementy horroru, akcji i dramatu, film Lawrence’a staje się nie tylko widowiskiem, ale również miejscem do przemyśleń nad kondycją ludzką w obliczu ekstremalnych warunków. To podróż emocjonalna, której nie da się zapomnieć, a zakończenie zostawia widza z pytaniami, które pozostają otwarte na długo po zakończeniu projekcji.