Guillermo del Toro jest ekspertem od straszności, marzeń sennych i wszystkiego, co dotyczy bestii, co jest powodem, dla którego główny zwiastun jego ostatniego wystąpienia wykonawczego, „Zaułek koszmarów”, może być szokiem dla jego fanów. Zamiast iść na swój konwencjonalny, miły kurs, del Toro zrobił raczej film noir do swojego rozwoju do „Kształtu wody”, który zarobił prawie 200 milionów dolarów na całym świecie i zdobył dla producenta swoje pierwsze Oscary dla najlepszego filmu i najlepszego reżysera. Jak byś podążał za ukochaną z Oscarów? Jeśli jesteś del Toro, przyjmujesz jedną z najbardziej znaczących klasyfikacji w Hollywood i tworzysz najbardziej elegancką obsadę swojego zawodu.
Oto obsada „Zaułka koszmarów”, którą zebrał del Toro: Bradley Cooper, Cate Blanchett, Willem Dafoe, Toni Collette, Richard Jenkins, Ron Perlman, Rooney Mara, Holt McCallany, Clifton Collins Jr., Tim Blake Nelson, Mary Steenburgen i Davida Strathairna.
„Zaułek koszmarów” opiera się na powieści Williama Lindsaya Greshama z 1946 roku o podobnym tytule, która została niedawno dostosowana do noir Edmunda Gouldinga z 1947 roku o podobnym tytule, z udziałem Tyrone Powera. W adaptacji del Toro, Bradley Cooper występuje jako były pracownik targowy, który zamienia się w znanego artystę tanecznego klubu. Wykorzystując wyczyny kaskaderskie, które zdobył ze swojego cielesnego życia, Stanton Carlisle Coopera oszukuje potentatów z gotówki, ale spotyka swojego partnera u specjalisty (dr Lilith Ritter Cate Blanchett), który próbuje go odkryć.
„Kręciliśmy drugą połowę przed główną”, odkrył Cooper niedawno na Tribeca Film Festival. „Nie chcielibyśmy robić tego w ten sposób. Przydarzyły nam się rzeczy, z dostępnością scenografii i innych artystów, z wodą, śniegiem, co nie. zrób to w chwili obecnej. Pozwól mi się osiedlić”.
„To był prezent” – dodał w tym momencie del Toro. „Szczerze zgadzam się, że życie daje ci to, czego potrzebujesz, a nie to, czego potrzebujesz. Masz okno, w którym możesz spojrzeć na wszystko. To było nie do pomyślenia. Mieliśmy okazję zobaczyć te postacie, gdy [Stanton Carlisle Coopera] był naładowany sobą i pompatyczny i pewny i szukający. Mieliśmy możliwość powrotu pół roku w środku tego i mieliśmy możliwość zbadania i zobaczenia tej osoby, a także tego, co spodziewaliśmy się zmienić, aby mieć możliwość powrotu do zestawu. Jeśli twoje pory są otwarte, film cię odkryje. Każdy film mówi ci, czego potrzebuje”.
Następny film Guillermo Del Toro Zaułek koszmarów to dla wodza trochę ucieczki. Nowy tajny zwiastun dostarczony przez Searchlight Pictures w czwartek pokazuje, że zdobywca Oscara producent filmowy wymienia swoje zainteresowanie z niebiańskimi na noir z oceną R, który znajduje się w parku rozrywki i wokół niego.
Zaułek koszmarów gra Bradleya Coopera jako Stantona Carlisle’a, jasnowidza z klubu tanecznego, który wpada w kłopoty z Cate Blanchett jako dr Lilith Ritter, terapeutką, która chce zdemaskować go jako oszusta. Sam tajemniczy zwiastun dowiaduje się, jak być spiętym nagrodą bez typowych bestii Del Toro, podkreślając uczciwe pokazy, Willem Dafoe jako jakiś inicjator, Blanchett jako niezaprzeczalna femme fatale i coś, co przypomina porażenie prądem na żywo. W powyższej tajemnicy możesz zobaczyć na własne oczy.
Del Toro celowo trzyma się z daleka od wielu powiedzeń filmu noir z Nightmare Alley, na co wskazuje spotkanie z Vanity Fair. „Nie zamierzam robić żaluzji weneckich, lektorów i analityków spacerujących z fedorami po mokrych drogach” – powiedział magazynowi Del Toro. To również rozciąga się na celową decyzję wodza, by nie wykluczać nieziemskich elementów w jego noir ocenianym jako R. Pierwsza powieść Williama Lindsaya Greshama z 1946 roku o Alei Koszmarów opiera się na przerażających rzeczach, które robią ludzie — osoba Coopera jest wreszcie oszustem. Oparty na zwiastunie film wydaje się być charakterystycznym postępem dla alegorii bestii, z którymi Del Toro pracował od początku swojego powołania, tym razem całkowicie przeniesionym do prawdziwego, porównywalnie niepokojącego świata.
Główny zwiastun Nightmare Alley jest już dostępny – a nowy chiller do kręgosłupa Guillermo del Toro, który zapewni dwóm ekscytację i dreszcze.
Zwiastun w stylu noir zanurza się w cieniach pięknego ukrytego świata, z zagadkowymi śladami krwi, entuzjazmu i złośliwości. Film opowiada o manipulacyjnym specjaliście od festiwali, Stanu Carlisle (w tej roli Bradley Cooper), który łączy się z ryzykowną femme fatale, dr Lilith Ritter (Cate Blanchett). W filmie obok Blanchett i Coopera występują również Toni Collette, Willem Dafoe i Rooney Mara.
W związku z powieścią Williama Lindsaya Greshama z 1946 roku o podobnym tytule, historia została skutecznie dostosowana na ekran już w 1947 roku. W każdym razie del Toro niedawno podkreślił, że jego film jest jeszcze jedną wariacją powieści, ponieważ w przeciwieństwie do przeróbki filmu z lat 40.
Aleja Koszmarów jest dla del Toro czymś wyjątkowym – w przeciwieństwie do jego poprzednich filmów, ten nie zawiera żadnych nadzwyczajnych elementów. Szef powiedział Colliderowi w 2019 roku, że film jest „tylko prostą, naprawdę nudną historią”.
To pierwszy raz del Toro w fotelu szefa od czasu „Kształtu wody” z 2017 roku, który zdobył Oscara dla najlepszego filmu i najlepszego reżysera. On również kierował zmianą Pinokio na Netflix, który ma zostać dostarczony w pewnym momencie w tym roku (choć nadal nie można potwierdzić konkretnej daty). Głos w filmie obejmuje Ewan McGregor, Tilda Swinton i Christoph Waltz.
Zaułek koszmarów pojawia się w audytorium 17 grudnia. Tymczasem spójrz na nasze zestawienie innych zbliżających się filmów, które mają się wzmocnić w 2021 roku, a potem kilka.
Gwarantujemy, że przez cały dzień mamy teraz pierwszy rzut oka na Aleję Koszmarów Guillermo del Toro. Wyładowanie Searchlight, które ma zostać otwarte 17 grudnia (nawiasem mówiąc jednocześnie z filmem Sony i Marvela Spider-Man: No Way Home) jest re-transformacją powieści Williama Lindsaya Greshama z 1946 roku, która została przerobiona na film z udziałem Tyrone Power w 1947 roku. Podobnie jak West Side Story, ta nowa odmiana jest utworem z epoki, zasadniczo w świetle faktu, że pierwszy materiał źródłowy pojawił się w ówczesnej teraźniejszości, która jest obecnie przeszłością. W filmie występują Bradley Cooper, Cate Blanchett, Toni Collette, Willem Dafoe, Richard Jenkins, Rooney Mara, Ron Perlman, David Strathairn.
Jest to oczywiście opracowanie szefa i współautora Guillermo del Toro do The Shape of Water, który zdobył nagrodę dla najlepszego filmu i najlepszego reżysera podczas rozdania Oscarów w 2018 roku. Podczas gdy wszystkie spotkania wyraźnie oczekują ponownego uruchomienia wyróżnień, nacisk kładzie się dodatkowo na prawdziwe osiągnięcia biznesowe. To, że dostaje szeroką dostawę, przede wszystkim pokazuje, że w okresie Covida zmiany w tym, jak małe lub przyznawane są zadowalające filmy w tym momencie, nie są naturalnie wystawiane w świetle łuku lub w punkcie orientacyjnym przed przejściem na szerszą stronę. Biorąc wszystko pod uwagę, The Shape of Water pozyskał 63,8 miliona dolarów u siebie i 195,333 milionów dolarów na całym świecie w ramach planu finansowego 19,4 miliona dolarów.
Zasadniczo na tym poziomie produkcji filmowej Guillermo del Toro jest pozornie szefem markizy. Wrzuć wcześniej wspomnianych rzucających się w oczy znanych aktorów, w większości uczciwy „przerażenie i sentyment/seks w środku przestarzałego bazarowego dramatu”, a wszystko, czego możesz wymagać, to prawdopodobnie pewne ankiety i w zasadzie myśl, że film da coś po idealizm. Oczekuje się, że może (obok najwyraźniej Stevena Spielberga, który miał premierę w West Side Story tydzień wcześniej) być głową do „dużego filmu oscarowego, który płacące tłumy naprawdę muszą zobaczyć. Zdjęcie od Slumdog Millionaire w 2009 roku, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, tym lepiej.