„Resident Evil: Retrybucja” to film science fiction i horror z 2012 roku, będący piątą częścią serii filmowej opartej na grach komputerowych „Resident Evil”. Reżyserią ponownie zajął się Paul W.S. Anderson, który wcześniej pracował nad poprzednimi filmami z tej serii.
Film kontynuuje historię Alicii Marcus, granej przez Mille Jovovich, która stara się odkryć prawdę na temat tajemniczej korporacji Umbrella Corporation i ich roli w wywołaniu globalnej apokalipsy zombie. „Retrybucja” rozpoczyna się niemal tam, gdzie zakończył się poprzedni film, kontynuując narrację z intrygą, akcją i elementami science fiction.
Jednym z charakterystycznych elementów tej części jest wielowątkowa narracja, w której bohaterowie muszą stawić czoło różnym środowiskom i niebezpieczeństwom, co daje filmowi dynamiczną strukturę. Wprowadza nowe lokacje i postaci, co sprawia, że historia rozwija się w sposób nieprzewidywalny.
Efekty specjalne są kluczowym elementem filmu, zwłaszcza w kontekście zombie i postapokaliptycznych scenariuszy. Zombiaki są przedstawione w charakterystyczny dla serii sposób – szybkie, agresywne i niebezpieczne, co buduje napięcie i atmosferę strachu.
Milla Jovovich, w roli Alicii, ponownie dostarcza widowiskowej interpretacji silnej i zdolnej bohaterki, co stało się znakiem rozpoznawczym dla tej serii filmowej. Towarzyszą jej aktorzy tak jak Sienna Guillory, Michelle Rodriguez i Li Bingbing, którzy przynoszą swoje umiejętności do różnych postaci w filmie.
Jednak, jak to bywa w przypadku filmów z tej serii, „Retrybucja” może być krytykowana za pewne uproszczenia fabularne oraz skoncentrowanie się na efektach specjalnych kosztem rozbudowanej narracji czy charakteryzacji postaci. To dzieło jest przede wszystkim nastawione na dostarczenie widowiskowej rozrywki.
Podsumowując, „Resident Evil: Retrybucja” jest filmem, który trzyma się konwencji serii i dostarcza fanom tego typu produkcji to, czego mogą oczekiwać – dużo akcji, efektów specjalnych i przygody w postapokaliptycznym świecie zombiaków. Dla miłośników gier i popkultury związanej z „Resident Evil” może to być satysfakcjonujące doświadczenie, mimo pewnych ograniczeń w narracji.
Warto zauważyć, że „Resident Evil: Retrybucja” umiejętnie eksploruje różne aspekty uniwersum „Resident Evil”, wprowadzając elementy znane z gier komputerowych. Fanservice jest zauważalny w postaci pojawienia się popularnych postaci i miejsc z serii gier, co może być dodatkowym atutem dla miłośników oryginalnej materii źródłowej.
Film zdobywa uznanie za dynamiczne sekwencje akcji, choreografię walk oraz widowiskowe sceny. Paul W.S. Anderson, reżyser serii, znowu prezentuje swoje zdolności w reżyserii akcji, co sprawia, że „Retrybucja” trzyma widza w napięciu przez większość czasu trwania.
Jednym z elementów, który może podzielić widownię, jest stosowanie technologii 3D. Niektórzy odbiorcy uznają to za atrakcyjne wzmocnienie wizualne, podczas gdy inni mogą uważać, że 3D jest bardziej kwestią marketingową niż rzeczywistym dodatkiem do jakości filmu.
Muzyczne komponenty w filmie, skomponowane przez TomaandAndy, podkreślają atmosferę i intensywność scen, choć nie zawsze w sposób, który zapada w pamięć. Ścieżka dźwiękowa pomaga jednak w budowaniu napięcia i podkreśleniu kluczowych momentów akcji.
Ostatecznie „Resident Evil: Retrybucja” może być traktowana jako rozrywkowy film akcji, zwłaszcza dla osób zaznajomionych z serią gier komputerowych. Pomimo pewnych ograniczeń w kwestii głębokości fabularnej, film spełnia oczekiwania fanów poprzez dostarczenie intensywnego doświadczenia związanego z uniwersum „Resident Evil”.