Ponieważ obecnie wiele filmów trafia na VOD, jest to główny film o boksie, jaki zobaczę w tym roku! Byłem ogromnym fanem otaczającym przeszłość, ale konsekwentnie jest to przyzwoita, idealna okazja do obejrzenia innej. „Prawo dżungli” jest ograniczającą dramaturgią, która błyszczy dużą częścią swoich części, ale ostatecznie staje się niepewna.
Dwoje rodzeństwa próbuje uciec od swoich warunków, przemierzając kraj w bezsensownej walce, która zamienia się w walkę o życie.
Max Winkler, jako jego trzeci film o żywiole w powołaniu, komponuje i koordynuje niezwykły, oparty na postaciach dramat bokserski, który w rzeczywistości nie zależy od aranżacji walk, ale zależy to od postaci, ich przebiegu wydarzeń, nauki i wystaw. Mając absolutnie najlepsze wschodzące gwiazdy, Max Winkler zwycięża, aby wykorzystać ich maksymalne możliwości i pokazuje, co potrafią! Tempo filmu jest niesamowite i czułem, że film poszedł całkiem gładko, wszystkie elementy historii po prostu… pasowały! Nie rujnując niczego, było kilka sekund, w których sprawy stawały się zbyt bezsensowne i wydaje mi się, że prawdopodobnie główne sceny w filmie, scena „Yates”, były osobliwe i tandetne. Naprawdę czuję się okropnie z powodu tego filmu, ponieważ robi wszystko tak dobrze, jednak w ciągu ostatnich 20 minut być może główne sceny w filmie zostały praktycznie zmasakrowane: efekty dźwiękowe pistoletu były wyjątkowo okropne (wyglądało to prawie jak broń palna do paintballa ), zasada przedstawienia potępienia była skrajnie uboga, mimo że miał on zasadniczo skomponowaną wymianę, a decyzje kinematograficzne są skrajnie bezradne, co jest wyjątkowo tragiczne ze względu na to, że pozostała część filmu jest cudownie nakręcona i oświetlona. Gdy ta scena ma miejsce, zakończenie tego filmu jest, o ile mi wiadomo, dziwnie satysfakcjonujące, to trochę dobrze wróży… To dziwne, ale jeśli jesteś obserwatorem o niezwykłym kreatywnym umyśle, tak jak ja, ty ” będę zadowolony.
Damián García, jako szef fotografii, pracował skutecznie i stworzył wyjątkowy styl wizualny, który naprawdę różni się od standardowego typu boksu. Sceny walki były niesamowite; dzięki dynamicznej zmianie i niezwykłemu planowi dźwiękowemu możesz niemal poczuć każdy cios. Ruch w podobnych bitwach jest oszałamiający i zostały one naprawdę wskazane jako autentyczne i nowicjusze (tak jak powinny).
Wystawy były zdumiewające: Charlie Hunnam (Stanley) przedstawił swoje powołanie, przedstawiając nadopiekuńcze, praktycznie kontrolujące rodzeństwo. Jack O’Connell (Walter) dodatkowo nakręcił ten film jako najlepszy w swoim fachu. Z uczuciami pędzącymi w drugiej połowie filmu O’Connell naprawdę pokazuje swoje zdolności aktorskie, podobnie jak Jessica Barden (Sky), która jest najbardziej znana ze swojej aranżacji Netflix „The End Of The F ** king World” i Yorgos Film Lanthimosa „Homar”. Naprawdę błyszczy jako tajemnicza młoda dama w filmie i prawdę mówiąc, te prace naprawdę do niej pasują. Nauka między postaciami jest zdumiewająca, wszystkie postacie są dobrze rzutowane (oprócz Johna Culluma jako Yatesa) i doskonale ze sobą współpracują.
Ostatecznie „Prawo dżungli” to przyzwoity pokaz bokserski, który miał tak niezliczone niesamowite rzeczy i potencjał, ale rujnuje drugiego z bezsilnym łajdakiem i bezsensownym szczytem. Jeśli potrzebujesz filmu z niesamowitymi wystawami, rysowaniem postaci i spełniającymi się scenami bitewnymi, gorąco polecam ten film, nie będziesz sfrustrowany!