W 1990 roku troskliwy, żartobliwy film „Kevin sam w domu” okazał się nieoczekiwanym hitem kinowym, bijąc rekord najbardziej wzniosłej, prawdziwej satyry na zarabianie, nazwanej Złotym Globem, po której nastąpiły trzy kontynuacje. Ta pół-zmiana, „Nareszcie sam w domu”, zachowuje zasadniczą historię o dzieciaku nieumyślnie pozostawionym w tyle, który chroni swój dom przed niedoszłymi rabusiami za pomocą zawiłych urządzeń. Zawiera nawet artystę estradowego z pierwszego i młodzieńca uderzającego się w policzki ze zdziwienia, co jest osławionym zdjęciem pierwszego. Brakuje jednak kluczowych elementów, które sprawiły, że zarówno zabawa, jak i wrażenia z wariantu z 1990 roku były wciągające.
Film z 1990 roku uwypuklił ośmioletniego Kevina McAllistera (Macaulay Culkin), który otrzymał nasze współczucie przez lekceważenie lub nękanie przez swoją ogromną, dziką rodzinę, zanim go porzucili. W 2021 mamy Archiego Yatesa jako 10-letniego Maxa, coś w rodzaju mądrego i nieco zrujnowanego faceta. Dobrze bagatelizowany przekaz Yatesa nie jest tu jednak odpowiednio wykorzystany, jak wydawało się w „JoJo Rabbit”. Aby oddalić się od swojej bardziej odległej rodziny, Max udaje się na wiatę i przenosi się do tylnego siedzenia pojazdu, aby oglądać programy dla dzieci Road Runner (niewątpliwa motywacja dla wszystkich filmów „Sam w domu”). Tam przysypia, więc zostaje w tyle, gdy jego rodzina wyjeżdża do Japonii i wszyscy myślą, że jest w drugim Uberze.
Zamiast dziecinnie popełniających błędy włamywaczy z pierwszego filmu, którzy ułatwili udział w ich klęsce, „słodki dom” jest równie ważny dla intruzów z tego filmu, małżeństwa granego przez nieskończenie uprzejmą Ellie Kemper (Pam). i Rob Delaney (Jeff). Są pod ogromną presją monetarną, ponieważ Jeff stracił pracę jako mistrz ruchu informacyjnego. Sposób, w jaki on i Pam nawiązują do „chmury” jako wyjaśnienia, że jest bezrobotny, jest prawdopodobnie najlepszym żartem filmu. Nieprzyjemny, gorący brat Jeffa, Hunter (Timothy Simons, niewykorzystany) oraz jego druga połówka i dziecko pojawiają się, by zdenerwować Jeffa, że nie zadowolił swojej rodziny.
Pam i Jeff udostępnili swój słodki dom, ale nie powiedzieli dzieciom, ponieważ woleliby nie zrujnować swoich świąt. W ich otwartym domu Max widzi zestaw starych lalek, które miały miejsce z mamą Jeffa, pamiętając jedną z głową na głowie. Jeff później odkrywa, że jest to niezwykła lalka warta 200 000 dolarów i zgadza się, że Max ją zabrał. Ze względu na rodzaj filmowej (nie)logiki, która doprowadziłaby do samozniszczenia, gdyby ktoś zrobił rzucającą się w oczy rzecz i próbował omówić, co się dzieje, Jeff i Pam dochodzą do wniosku, że muszą włamać się do domu Maxa, aby odzyskać lalkę i Max akceptuje, że próbują go porwać. W związku z tym zastawia wiele min-pułapek, najbardziej skomplikowanych i powracających do pierwszego, włączając w to jedno z najprostszych i najbardziej rozdzierających doświadczeń w życiu, jakim jest nadepnięcie na klocki Legos.
Wcale nie tak, jak w przyjemnie niezrównoważonych starciach Road Runner kontra Wile E. Coyote lub Kevin kontra „Mokrych bandytów”, gdzie nie ma niejasności co do tego, po której stronie jesteśmy, to dążenie do zmuszenia nas do podobnego ciągnięcia dla pozostawionego w tyle dzieciaka i para, która zdecydowanie musi odzyskać to, co legalnie należy do nich, po prostu wprowadza zamęt i troskę. Pam, Jeff i Max mogą podjąć pewne bezradne decyzje, ale w większości są wspaniałymi osobami, które kochają i potrzebują zapewnić swoje rodziny „niezależnie od tego, czy wszystko to sprawia, że jesteś niespokojny, wściekły i szalony”. Jako dziwne, że Pam i Jeff próbowali włamać się do domu Maxa, aby odzyskać lalkę, potrzebujemy ich, aby ją odzyskali, aby mogli pozostać w swoim domu. Co więcej, jakkolwiek dziwne wydaje się, że Max zastawia pułapki, które intrygują zarówno Rube Goldberga, jak i Navy Seals, możemy zrozumieć, że czuje się bezsilny i próbuje zrobić wszystko, co w jego mocy, aby zachować bezpieczeństwo. Pierwszy film miał naprawdę kontaktowy wątek rodzinnego kompromisu, który miał dodać delikatności do absurdalnych zawirowań. Ten po prostu porusza się słabo na rodzaj wygodnych skojarzeń, które sprawiły, że wykończenie poprzedniego filmu było łagodzące i zaskakująco znaczące.
Zbyt szybki i sprytnie wysłany, ponieważ cały ten żart jest tutaj, trudno jest patrzeć, jak Jeff zostaje uderzony w głowę lub Pam nadepnie na Legos bez cofnięcia się bardziej, niż chichoczemy.