Wypolerowany wenecki otwieracz Pedro Almodóvara i pasaż rywalizacyjny Matki równoległe [+], choć typowo bogata kreacja z Penélope Cruz jako energiczną liderką, może w każdym razie znaleźć się gdzieś pośrodku „dziwacznych Almodóvarów” i „starych Almodóvarów” Wszystko o mojej matce lub powiedzmy Volver [+]. Jest to w większości bezpośredni skutek jego wyboru, by skonsolidować śmiało mydlaną historię dwóch matek, wychowujących jednocześnie swoje córki, z autentycznymi myślami o zaniedbanych masowych grobach, ukrywających pozostałe części tych, którzy zginęli podczas hiszpańskiej wojny domowej. Na wypadek, gdyby w tym momencie spoglądał wstecz w autoportrecie Ból i chwała [+], tutaj nawet porządkuje kilka starych książek historycznych. To, co się z tego wyłania, bywa mylące, jednak z pewnością jest fascynujące; krzywy proces starego eksperta, który w zasadzie zrobił wszystko i wymyślił własne specjalne powiedzonka.
Ten film z przeszłości, powszechnie okrzyknięty swego rodzaju pożegnaniem Almodóvara, był prosty i poddał się. Ten nie jest, a może jest to jednoznacznie bezpośredni skutek jego rozciągłości i pragnień. Przyjemna w analizie, szczerze Matki równoległe nie uderza tak mocno, jak powinna. Pomimo tego, że Cruz, dla swoich celów, daje jej wszystko, w roli fotografa została samotnie wychowująca Janis, która jest kolejną towarzyszką na oddziale położniczym, biorąc pod uwagę wszystko. Janis została nazwana na cześć Janis Joplin przez swoją hipsterską matkę, a Ana (Milena Smit) nie ma najmniejszego pojęcia, jaka to była tożsamość. Jednak podczas gdy oboje byli zdumieni swoimi ciążami, Janis zaprasza go bardziej. Ana, wciąż nieletnia, jest zasadniczo przerażona, trzymając się dawnych obrażeń. Wślizgują się w to krok po kroku, mimo że ewidentnie zaginiony ojciec nastolatka Janis – znany naukowy klasyk, który okaże się przydatny – nie wydaje się dostrzegać siebie w patrzącej na niego młodej damie. jej koja.
Almodóvar, podobnie jak jego istota z innego świata, Douglas Sirk, był w każdym przypadku świetny w dramatach macierzyńskich. Ten nie potrzebuje dramatyzacji ani zestawów DNA DIY, ale brakuje entuzjazmu, a białe żaluzje unoszące się na wietrze szybko prowadzą do powstania. Prezentacja kolejnego krótkiego przedsięwzięcia, którego nie można sobie przypomnieć, też w zasadzie nie pomaga, jest to też tylko jedna z tych relacji, w których wszyscy załatwiają wszystko przed postaciami, choć nie jest to wielka niespodzianka – mają do czynienia z małymi niemowlętami i, w jednym przypadku całkowicie zdezorientowane życie w gospodyni.
W tym momencie jest jeszcze jeden fragment filmu, być może ten, który jest naprawdę najważniejszy – poszukiwanie tych, którzy kopnęli wiadro i byli rzadko znajdowani, nigdy nie przyznali się do internowania, którego ich rodziny tak gorączkowo potrzebowały. Cruz – przechadzając się w tej koszulce Diora „We Should All Be Feminists”, którą na śmierć zamieścił każdy magazyn o projektowaniu – wygłasza entuzjastyczną rozmowę o rozpoznaniu niespokojnej przeszłości swojego kraju i konfliktu, który nigdy się nie skończy, dopóki nie zostaną znalezione ofiary. . Trudno sobie wyobrazić, jak te dwie fabuły mogą w dowolnym momencie naprawdę do siebie pasować, mimo że wciąż pojawiają się pytania dotyczące przodków i korzeni, a oczywiście wiele scen po prostu nie żeluje. Jednak w przypadku, gdy jest jedna rzecz, o której Almodóvar ma tutaj wykłady, od teraz ma być całkowicie skończona z tajemnicami, czy to tymi, które gniją pod dachem bogatego madryckiego domu, czy w masowym grobie, który wszyscy w miasto myślało jeszcze nigdy nie zostało otwarte. Z samą sceną końcową przygotowuje się do zemsty.