W przypadku, gdy ten film oznacza początek misji Brazylii w niezwykłych filmach science-fiction, w tym momencie możemy spodziewać się, że czeka nas wycieczka obiecująca. Nie będąc idealnym filmem, Bruno Bini and Company nakręcił tutaj niepozorną, ale fascynującą pracę, która nie stoi za wielkimi hollywoodzkimi kreacjami z potrójnym planem finansowym. Co więcej, miłe nastroje zaczynają się od razu wraz z klimatem i specjalistycznym stylem filmu. Dzięki zdolności Biniego i podobnie uzdolnionej wyspecjalizowanej grupie, Loop: Zagubiony w czasie prezentuje ostrożny i zdecydowany styl wizualny, który konsekwentnie współgra z tonem, prośbami i wyraźnym klimatem treści. Co więcej, szczególnie przedstawiam jego ciemną i mocną fotografię, która bawi się błękitem i zielenią, aby nadać temu zniechęcający klimat w filmie, ale dodatkowo przemyślnie zorganizowaną zmianę zgodnie z prośbami filmu i, oczywiście, ogólną nagłówkiem Bruno Biniego. Lepsze niż się spodziewano.
Oprócz tego, że jest nieskazitelny, Loop zdobywasz (wiele) bezpośrednich dzięki swojej obsadzie. W skórze kompleksu Daniela Bruno Gagliasso daje, jak mówi się w Brazylii, wiarygodne show. Niesamowita prezentacja tego zręcznego artysty, znanego na pewno z dramatów Globo, ale który ostatnio miał też niezwykłą pracę w filmie i to jest kolejna z nich. Równie nieuzasadnione byłoby nie wyróżnianie Brancy Messiny, która gra siostrę bohatera. Jej wystawa, choć opcjonalna i ukryta za wystawą Bruno Gagliasso, jest z czasem istotna i podstawowa dla powodzenia filmu. Również dlatego, że Messina i jego Simone są niejako namiętną ulgą bohatera i jego tłumacza, a bez obu film straciłby część swojej entuzjastycznej siły.
Najmniej skuteczna część Loop: Zagubiony w czasie to twoja argumentacja. Co więcej, niekoniecznie jest tak, że jest straszny, ale biorąc pod uwagę naturę innych, kończy się to chybieniem. Zwróć uwagę, że scenariusz do filmu, który nie jest taki jak obecna podróż, jest konsekwentnie kłopotliwym przedsięwzięciem, ponieważ musi być praktycznie niesamowity w środku i na zewnątrz, aby błyszczeć i współgrać z myślą i ideą zadania. Dobra myśl o Loop: Zagubiony w czasie i jakie są jego podstawowe cele, będąc nawet prostym, aby dostrzec wartość w całej niekongruencji przygody Daniela. Zabrakło jednak trochę dopracowania i, co najważniejsze, nieco większej obiektywności w zarządzaniu pewnymi tematami, których nie mogę tutaj ujawnić (spoilery), ale które są związane z uzasadnieniem pętli śledzącej bieg wydarzeń i kończącej filmu. . Biorąc wszystko pod uwagę, Bini i jego grupa radzili sobie dobrze i mają się z czego cieszyć. Co więcej, co najważniejsze, mają tu niesamowity powód do obiecującej przyszłości.