Idea „dwoistości”, sobowtórów, skłania do zmierzenia się z wiarą w naszą indywidualność i wyjątkowość. „Dual” Rileya Stearnsa jest „podwójną” historią i pamiętając, że jego poziom, ton i wyrazista grafika wzbudzają szczególne przerażające zainteresowanie, film wymaga trzymania się z daleka od dalszych mentalnych i, co zaskakujące, egzystencjalnych konsekwencji własnej historii. , sugestie obecne w relacji, ale w ten czy inny sposób pomijane lub ignorowane. Rzeczywiście, nawet z genialną, centralną wystawą Karen Gillan, grającą „podwójną” pracę — ona i jej własny duplikat — „Dual” daje dziwnie letni wgląd w ankietę. Bardziej szczegółowe śledztwo nie jest na stole.
„Dual” pojawia się najwyraźniej teraz, jednak z jednym mechanicznym postępem: klonowanie siebie nie jest tylko szansą, ale rzeczywistością. Błyszczące promocje na proces „substytucji” obwieszczają, że jest to coś troskliwego: zakładając, że odgryziesz się młodzieńczo, w każdym razie będzie wokół ciebie „ty”, przygotowany na swoje miejsce. Twoi przyjaciele i rodzina nie będą musieli rozpaczać. „Zastępstwa”, jak się je nazywa, powstają tylko z kropli śliny i inwestują energię z „pierwszym” w czasie zmiany, poznając życie pierwszego, każdą z preferencji, w oczekiwaniu na nieuniknione przejęcie. Zmiana z unikatowego na substytucję powinna być spójna.
Jednak sprawy nie układają się w ten sposób, gdy Sarah (Karen Gillan) doświadcza skrytej śmiertelnej choroby. Sarah ma chłopaka o imieniu Peter (Beulah Koale) i nieustannie sprzeciwiającą się matkę (Maija Paunio), dwie główne postacie, które, prawdę mówiąc, „liczą się” w jej życiu. Sarah ukrywa swoją chorobę przed nimi dwojgiem i podejmuje decyzję, aby dokonać „zastępstwa”. Sprawy finansowe zostają opanowane przez sprzedawcę: po śmierci Sary „zastępstwo” zostanie z rachunkiem. W momencie, gdy zmiana krąży po pokoju, jest to idealne dopasowanie poza pewnym czymś. Podstawienie ma niebieskie oczy, choć oczy Sary są brązowe. Nie martw się, zamiennik może nosić zacienione kontakty!
W każdym razie osobliwość jest wskazówką tego, co może być na horyzoncie. Zastąpienie Sary szybko daje oznaki zdumiewającego pożądania. Nie próbuje po prostu naśladować Sarah. Staje się lepsza, wewnątrz i na zewnątrz. Patrzy na zarysowane zdjęcie Sary i Petera i odwraca je obrazem do dołu. Wypowiada uwagi na temat garderoby Sarah, która jej nie pasuje: ma skromniejszy rozmiar. Jest lepsza w łóżku, bardziej odważna. Mama Sary opowiada się za zamianą Sarah na prawdziwą Sarę. Piotr też to robi. Sarah zostaje wyrwana z własnego życia.
„Wycofanie” zmiany to rozbudowany, niejasny proces, kończący się publicznym pojedynkiem między pierwszą a jej zmianą. Sarah decyduje się na ten kurs i rekrutuje mentora bitwy (Aarona Paula), aby nakłonił ją do walki w strukturze walki, aby pojedynkować się w dwojaki sposób. Następnie w tym momencie następuje postęp w przygotowaniu montaży. Ta relacja jest kluczem do filmu i integralną częścią tego, czym interesuje się „Dual”. Te sceny są zabawne i jednoznaczne: oboje przechodzą razem bitwę treningową w zwolnionym tempie lub wykonują hip-skok, aby zmienić wszystko wokół. Te sceny mają zupełnie wyjątkowy charakter z pozostałej części filmu; mają energię, humor i ekscentryczność.
Na co dzień, gdy istnieje możliwość zagłębienia się w pytania dotyczące osobowości i niepokoju, „Dual” unika. „Zmiana” zabiera Petera z miejsca tuż przed Sarah. Peter wygłasza szokującą dyskurs o tym, jak Sarah „odpuściła sobie” i jak druga Sarah — zastępcza Sarah — jest lepsza. Sarah biega dookoła, próbując „ponownie wejść w” swój poprzedni styl życia, ale… dlaczego to życie było takie fantastyczne? Co trzyma Sarę w tym życiu? Wszystko? Gillan jest całkowicie rozsądna w tych dwóch pracach – zmęczonej blisko domu Sarah i pogodnie zarozumiałej zastępcy – ale nie ma poczucia, że jest to zaskakująca niezwykła cecha posiadania „ty” chodzącego tam. Czy Sarah musi przypominać swoją substytucję? Czy substytucja jest zazdrosna o Sarę? „Dual” nie lubi tych rzeczy.
Jest raczej inspirowany fabułą Sarah przygotowującej się do dwukrotnej walki. Jest scena, w której Sarah i jej zastępca udają się do dziwacznej grupy opiekuńczej — dla osób w porównywalnych okolicznościach — i ta dwójka ewidentnie wstaje i wygłasza kolosalny dyskurs na temat swoich uczuć na temat Sarah i ich „związku”. Ale nie możemy wysłuchać dyskursu. Po prostu słyszymy, jak Sarah przedstawia to chwilę później. To niezwykłe. Film trzyma nas na skraju eliminacji. Nie ma w tym nic złego, ale daje poczucie dystansu bez zajmowania przestrzeni czymś innym. Dla korelacji, „Consistently Shine” Sophii Takal jest interesującym śledztwem na temat mnożenia, w którym dwie panie konsolidują się, zagubione w bezgranicznym związku, obciążone zazdrością i projekcją siebie, wściekłością i brakiem. W „Dualu” po prostu niewiele się dzieje. Presja wyczerpuje się z fabuły, poza powierzchownym „kto wygra pojedynek?” sytuacja.
Istnieje niepokojąca rzecz w możliwości, że wędruje po ziemi ktoś, kto bardzo do ciebie przypomina. Znacznie bardziej przerażająca jest możliwość dwukrotnej inwazji na twoje życie, przejęcia go. Jaki plan działania mógłbyś mieć? W powieści Fiodora Dostojewskiego Podwójna wersja Goladkina pojawia się nagle pewnego dnia w Petersburgu. Podobnie jak Sarah w „Podwójnym”, dwojaki Goladkin ma indywidualny urok i zdolności interaktywne, których potrzebuje Goladkin. Szczerze mówiąc, każdemu podoba się to podwójnie bardziej niż pierwsze, a to podwójne tworzy kilka prostych wspomnień, przejmując kontrolę nad życiem Goladkina. Jest to szczególnie przełomowe doświadczenie dla Goladkina, który jest zrozpaczony. Wydaje się, że „Dual” powinien przebiegać w ten sposób od czasu do czasu, ale pozwala uniknąć pojedynków.