Zdecydowana większość nie martwiłaby się przetrwaniem historii, którą słyszeli przy wielu okazjach, gdyby narrator mógł nadać nowe znaczenie jej przewidywanemu przebiegowi. Niezależnie od tego, czy cel wydaje się od początku nieunikniony, droga do celu powinna być w każdym razie dostarczona godny uwagi.
No cóż, to nie jest to, co „Błękitny cud” autora / szefa Julio Quintany robi z nadużywanym powodem. Skupiony na zgromadzeniu latynoskich dzieci z uciskanych fundacji, zakręt podąża za nimi, przewyższając założenia, gdy próbują wygrać rywalizację na ryby. Nadchodzące dochody pieniężne, jak jest to standardem w tego typu przedsięwzięciach, przyniosą znaczną motywację.
Porównywalny tonem i treścią do innych późniejszych, podnoszących na duchu przygód o latynoskiej młodzieży, na przykład „McFarland, USA” i „Extra Parts”, kolejny element Quintany przyjmuje prawdziwą historię jako jej przesłankę, a następnie stosuje oczekiwane figury retoryczne u „mentora” trenuje rozczarowującą grupę na „podgatunek znaczenia”, od oczyszczonego dorosłego mężczyzny, który potrzebuje dzieci, aby pokonać własną smutną przeszłość, po ćwiczenia oparte na maksymie, mające na celu pomoc nastolatkom w rozwoju.
Poprzedni dzieciak drogi i, prawdopodobnie, kiedyś, także aptekarz uliczny, Omar (Jimmy Gonzales) prowadzi Casa Hogar, dom przejściowy dla pobliskich młodych mężczyzn w Cabo San Lucas w Meksyku. Aktywa są niskie, a bank jest przygotowany do gromadzenia, więc Omar lub „Papá Omar”, jak go nazywają młodzi i dorastający, powinien pomyśleć o rozwiązaniu, które pozwoli ocalić ich sanktuarium.
Wpisz Dennis Quaid jako nagły i zarozumiały Wade, gringo, który dwukrotnie wygrał zawody wędkarskie Bisbee. Będąc w niestabilnej sytuacji finansowej, Wade przyznaje się, że bierze Omara i część jego młodych ludzi jako zespół razem, aby koordynator zrezygnował z jego wstępu. Gdy dwoje dorosłych i czwórka wybrały młodych ludzi – w tym Anthony Gonzalez (głos Miguela w „Coco”) jako Geco i Miguel Angel Garcia jako Moco (niezdecydowany introwertyk z paczki) – rytmy przechodzą dalej w prozaiczny, tęskny obszar nieobecny dużo charakteru.
Najbardziej ostateczną odpowiedzialnością wykonawczą Quintany jest niebieska tonacja, która rozjaśnia każdą stronę filmu. Zasadniczo wszystkie rzeczy, które obejmują plan tworzenia i zespoły artystów, podkreślają odcienie tego tonu. Poza tym, kiedy wchodzimy do przerywanego, duszącego złego snu Omara, niebieskie zanurzenie okazuje się być bardziej uwydatnione. Te sprytnie zmienione fantazyjne następstwa oferują powtórzenie z bardziej standardowej realizacji w innym miejscu.
Decyzja o uczynieniu niebieskiego tak zauważalnym dla naszych oczu staje się oczywista w ciągu pierwszych kilku chwil. W kilku ujęciach operator Santiago Benet Mari mierzy się z tą bardzo jednorodną gamą dzięki dopracowanemu oświetleniu.
Podobnie jak monochromatyczny jak dzielniki Casa Hogar, Omar Gonzalesa jest osaczony w jednowymiarowej bez wysiłku. Postać nie ma w sobie mistyfikacji Jaime Escalante z Edwarda Jamesa Olmosa w „Stand and Deliver”, ale zamiast tego opiekuńcza czułość, która natychmiast ożywia, jednak powstrzymuje tę rolę przed przejściem w bardziej mgliste stany psychiczne.
Z wyraźnymi, surowymi uczuciami Omar pozostaje uśpioną i tłustą substancją. Pomimo faktu, że zbędna scena z Hektorem (Raymond Cruz), starym towarzyszem kryminalnym, próbuje przewartościować sposób życia Omara jako bardziej nieprzewidywalny, zwięzłe doświadczenie niczego nie odkrywa i służy tylko do uderzenia w jego sprawiedliwą dobrą pozycję. Gonzales, artysta estradowy, który emanuje ciężką inteligencją z długim zawodem, ale nie ma wielu głównych ról, zostaje oszukany tutaj w zbadanym ograniczonym zasięgu.
Nie chodzi o to, że ten pomysł został zmodyfikowany na śmierć, jednak Quintana i współesejista Chris Dowling (kopista stojący za Christianem pokazującym, na przykład, „Run the Race” i „Extremely value”) zaniedbują przekształcenie go w triumfalny chwyt. Opierając się na ich wcześniejszej pracy, wydaje się, że składnik zaufania przeważał nad wszystkim innym, jeśli chodzi o rozwój postaci.
Na przykład „The Way Back”, kolejna nowa dostawa, która krążyła po niemal nieodróżnialnej linii konta, w każdym razie działała jako narzędzie dla Bena Afflecka do wskoczenia w męskiego bohatera z bogatym życiem wewnętrznym. Albo z drugiej strony, rozważmy twórczość irańskiego wodza Majida Majidiego, który od dłuższego czasu opowiada historie o młodzieży borykającej się z nędzą. Jego najnowszy „Sun Children” zarządza włóczęgami w szkole, która potrzebuje gotówki, aby przetrwać. Rdzeń jest umiarkowanie czymś bardzo podobnym, ale złożoność naukowa przyćmiewa „Błękitny cud”.
Ponadto nie sposób nie zauważyć wykorzystania języka w filmie Quintany. Zamiast prowadzić większość dyskursu w języku hiszpańskim z kilkoma słowami po angielsku – co dobrze wróży, ponieważ Cabo znajduje się w północnym Meksyku i jest obszarem problemowym dla amerykańskiego przemysłu turystycznego – obsada w większości rozmawia po angielsku z dodatki w języku hiszpańskim, które brzmią jako nieorganiczne. Po prostu dobrze wróży sposób, w jaki weteran meksykańskiego komiksu Silverio Palacios w małym kawałku Chato rozmawia z bohaterami – po hiszpańsku z grupą meksykańską i po angielsku z Wade’em.
Biorąc pod uwagę, że historia dzieje się w Meksyku i dotyczy meksykańskiej młodzieży, decyzja wydaje się dziwna, ale prawdopodobnie została podjęta z powodu inwestycji Quaida, oczekiwań na skontaktowanie się z większym tłumem wahającym się co do napisów i wsparcia amerykańskich artystów latynoskich. Niestety, ograniczony hiszpański dalej potwierdza niewyłączną naturę linii w dwóch językach.
Dla Quintany, która pracowała z szanowanym szefem Terrencem Malickiem, twórcą lidera przy wprowadzaniu Quintany „The Vessel”, jest to dobroduszna twórcza porażka. Podczas gdy „The Vessel” również zarządzał surowością, ten wysiłek miał ekspresyjną, gustowną i wizualną strukturę języka, która wyglądała jak interpretacja nieziemskiego świata przez jego przewodnika, podobnie jak ugruntowane wystawy. Żadna z tych cech nie przyczyniła się do powstania „Błękitnegi cudu” w niezwykły sposób.
Często jest to przyzwoity dzień, kiedy amerykańscy latynoscy producenci, potwornie niedostatecznie rekrutowani w branży, uzyskują dostęp do większych planów wydatków i ogólnoświatowego rozproszonego montażu mechanicznego, jednak to, czy wszystkie te szanse dotyczą postępu w ich sztuce, jest szkicowe. Oczekuje się, że nie jest to tonący transport Quintany, ale gwałtowne wejście na lepsze wody.