Z powodu pozornych nieprawidłowości i niedbale zebranej historii Amsterdam często wydaje się pastiszem Monty Pythona, rodzeństwa Coenów lub Wesa Andersona, którzy dołączyli do niesprawiedliwej eskapady / inwigilacji z poważnymi obszarami siły dla przesłanie o totalitaryzmie. To bardziej swobodny David O. Russell z American Hustle, który również marnował swój czas przed terminem przed osiedleniem się, niż wyszkolony producent filmowy, który nakręcił Silver Linings Playbook i The Warrior. Wymaga ponad godzinę przed Amsterdamem, aby podsumować, co musi być, a w tym momencie widzowie mogą być zirytowani osobliwością filmu i wyczerpani jego wędrującą, nieostrą fabułą.
Biorąc pod uwagę tę umiejętność, wszystko poza wielkim szlemem musiałoby być postrzegane jako błąd. Jedną z wad takich niezliczonych znanych artystów rywalizujących o czas na ekranie jest to, że żaden z nich nie ma okazji błyszczeć (podobnie jak w Don’t Gaze Upward z 2021 roku). Zgodnie z punktem widzenia konta, historia (pierwszy podtytuł wyjaśnia nam, że „tona tego naprawdę wydarzyła się”), która fabularyzuje schemat okresu spowolnienia, aby zastąpić FDR uznanym wojskowym, nie jest nudna, ale Russell zajmuje zbyt dużo czasu. nawet rozważyć przepłynięcie przystawek. Film nabiera tempa dopiero po pojawieniu się Roberta De Niro, a procedura trwa już ponad godzinę.
Wysiłki Russella w zwariowanej satyrze są nieumiejętne; on nie jest Prestonem Sturgesem. Jednym z problemów jest to, że główny trojaczek – doktor Burt Berendsen (Christian Parcel), prawnik Harold Woodman (John David Washington) i pustelnik Valerie Voze (Margot Robbie) – są skąpo wciągnięci. Nigdy nie stają się autentyczne, a szczere połączenie między Haroldem i Valerie jest bardziej zakorzenione w kreatywnym umyśle Russella niż na ekranie. Wykorzystując nieprostą konstrukcję do rozmieszczenia postaci i ich warunków, Russell lepiej nadaje się do zmylenia obserwatorów niż dodawania postaciom wielowymiarowości. Główna połowa to plątanina.
Kolejno Amsterdam zaczyna się w ostatnim roku II Wielkiej Wojny. To tam spotykają się Burt, Harold i Valerie: są poszkodowanymi żołnierzami, a ona jest opiekunką medyczną. Po konflikcie trio udaje się do Amsterdamu, gdzie biorą udział w całkowitym oderwaniu się od rzeczywistości, zanim Valerie zniknie, a Burt i Harold wrócą do USA – poprzedni, który zamienił się w lekarza zafiksowanego na naprawie wypaczeń weteranów wojennych i ostatnia opcja skoncentrować się na regulacji. Po piętnastu latach Burt i Harold pozostają towarzyszami, jednak żaden z nich nie widział Valerie od Amsterdamu. To się jednak zmieni.
Burtowi i Haroldowi zbliża się Liz Meekins (Taylor Quick), dziewczyna ich poprzedniego ukochanego przełożonego, generała Billa Meekinsa (Ed Begley Jr.), aby zbadać okoliczności związane ze śmiercią jej taty. W przeciwieństwie do autorytetu powodu śmierci, Liz akceptuje, że został zabity. Nie trzeba wiele, by przekonać Burta i Harolda, że może mieć rację, ale ciąg okropnych przerw i incydentów sprawia, że Burt i Harold uciekają przed prawem, próbując oczyścić ich imiona. To stopniowo prowadzi ich do kontaktu z Valerie wraz z jej rodzeństwem, Tomem (Rami Malek) i lepszą połową Toma, Libby (Anya Taylor-Delight). Tom musi pomóc i ma silne skojarzenia, jednak niechętnie eksponuje szyję… chyba że Burt i Harold mogą przekonać czczonego generała Gila Dillenbecka (Robert De Niro), by stanął z całym należnym szacunkiem. Wbrew pragnieniom Toma, Valerie idzie z mężczyznami, kiedy wychodzą.
Wystawa Christiana Parcela jest znakomicie zapętlona. Burt, ze swoim szklanym okiem i skłonnością do żartów, jest czymś zupełnie innym niż film Mel Streams. Parcel dopasowuje beat-for-beat Margot Robbie, której bona fides dla żartu powraca do swojego pouczającego zwrotu w filmie Martina Scorsese The Wolf of Money Road. To pozostawia Johna Davida Washingtona jako człowieka hetero, Buda Abbotta do Lou Costello z Bundle – praca idealnie pasuje. Zespół wspierający jest pełen rzucających się w oczy nazwisk. Pomimo tego, że Rami Malek, Taylor Quick, Anya Taylor-Euphoria i Robert De Niro, Russell (niezależnie od pozycji w szachownicę) miał możliwość wylosowania Andrei Riseborough (jako drugiej znaczącej Burta), Alessandro Nivola i Matthiasa Schoenaetsa (jako dwóch śledczych). , Michael Shannon i Mike Myers (jako szpiedzy obserwujący ptaki), Zoe Saldana (jako dawna miłość Burta – błyski błyszczą podczas sekcji) i Chris Rock. Spośród nich Saldana jest niedostatecznie wykorzystywana, a Myersów jest zbyt wiele.
Polityka Amsterdamu jest oczywista dla każdego, kto patrzy. Chociaż wydarzenia mają miejsce głównie w latach 30. XX wieku, nie ma wątpliwości, że Russell rysuje paralele do dnia dzisiejszego. To może być tylko jeden z wielu punktów napiętego planu reżysera na potrzeby filmu, ale w niektórych kręgach jest to taki, który najczęściej wywołuje pożar. Chociaż podobieństwa są niedoskonałe, scenariusz robi wszystko, aby je pochylić, zrównując światowy wzrost faszyzmu i nacjonalizmu w latach 30. XX wieku z podobnymi ruchami politycznymi w ostatnich latach. Czasami obserwacje są celne, ale jednocześnie odwracają uwagę, celowo usuwając widza z planu filmu.
W tym, co Russell próbuje z Amsterdamem, nie brakuje ambicji, ale jego cele przewyższają jego zdolność do ich osiągnięcia. Wiele scen i momentów, ujętych w izolacji, jest skutecznych, ale zestawienie tak wielu sprzecznych elementów tworzy niepożądane napięcie między komedią, dramatem i napięciem, z którym filmowcy nie są w stanie poradzić. Brak chemii wśród leadów nie pomaga w opowiadaniu rozproszonej historii. Krótko mówiąc, Amsterdam to mieszanka dobra i zła – prawdopodobnie najmniej imponujący wpis w mocnej filmografii Russella, ale w żadnym wypadku nie jest nie do obejrzenia. Po prostu potrzeba trochę hartu ducha, by przebrnąć przez pierwszą godzinę.