Podczas gdy zbliżający się film Alone, nakręcony przez szefa Johna Martina, ze scenariusza Matta Naylora, został nagrany i dostarczony najpierw w koreańskim toczeniu, a następnie w filmie Netflix #Alive z nieodróżnialną historią i wydaje się mieć znacznie bardziej efektywny los. Bezpiecznie to przegapiłem. A jednak nadążę. Jednak nie przegapił pierwszego amerykańskiego wydania.
Fabuła filmu jest niezwykle prosta i istnieje tylko po to, aby nabrać rozpędu z super szybkimi zombie, które coś mamroczą, krążą po prywatnym kompleksie, chodzą jako charakterystyczna przeszkoda dla żywych, rozpacz – po 42 dniach, Aiden ( Tyler Posey) zablokowany w swoim mieszkaniu jest przygotowany, żeby kopnąć w wiadro, podkreśla innych – w odwrocie okna zobaczył młodą damę (Summer Spiro), która go ożywiła, lub starszą osobę, dla której życie samotne było prawie takie samo jak szał. Ponadto twórcy częściej alarmują, niż tracą czas.
Na poziomie fundamentalnym uwielbiam obrazy w stylu „Jestem legendą”, kiedy w kameralnych warunkach, otoczonych groźnym klimatem, jednostka trzyma się życia jednym z pięciu palców, pokonując głód wolą. W ten sposób, kiedy walczył z depresją, przeglądając zapał na fałszywym blogu, kiedy wkraczał na sąsiednie strychy, uderzając w szalone zombie w tranzycie, w każdym razie, gdy w ataku dystopijnego sentymentu przesuwał galerie na niezgrabne prześcieradła, zachwycałem się tym. To było energetyzujące, strach był niepozorny, ale nieustraszenie przeniknął głęboko w głąb.
Jednak korespondencja z pojedynczymi osobami, a zwłaszcza cały sojusz z Donaldem Sutherlandem, poza ziewaniem, prawie nie reaguje wewnątrz. Rozumiem, że młoda dama popycha bohatera do osiągnięć, on z amebowego zwierzęcia, które było zabezpieczone przez półtora miesiąca, zmienił się w niebezpieczną, wysportowaną osobę, która jest gotowa niecierpliwie oczekiwać. A co ze starszą osobą? Niesamowite wątpliwości, które idą obok siebie z dziecinną naiwnością. Gdyby na obrazie nie było żadnego gromadzenia się, zjadania zasłoniętego przysmaku i smutnych oczu wyczerpanego dziadka, nic by się nie zmieniło. W ten sposób okoliczność została przedłużona, wezwał obserwatora na dywan, wyszedł do przodu z litością i ponownie pozostawiony, aby stresować nastolatka …
Co więcej, prawdę mówiąc, okazało się, że był w stanie, również być lękiem, ale bezsensowne sceny, okropne wymiany, pusta postać młodej damy Ewy i znaczna sympatia do struktury sprawiły, że film Sam był jednorazowym przedmiotem z surowym odpowiedź na złożony, praktycznie nierozwiązywalny problem.