Po rocznym opóźnieniu, West Side Story Stevena Spielberga ma wreszcie zwiastun. Nowa melodyka filmu jest odświeżeniem dzieła sztuki z 1961 roku i zależnie od tego zwiastuna, który pojawił się w niedzielę podczas 93. ceremonii rozdania Oscarów, wygląda na to, że Spielberg zachowuje wiele rzeczy poświęconych pierwszej.Zwiastun inwestuje odrobinę energii, przygotowując fabułę filmu, który zasadniczo składa się z Romea i Julii z dwoma przeciwnikami z Nowego Jorku, którzy podbijają znamienite kłócące się rodziny ukochanych. Jednak z wyraźnych powodów nacisk kładzie się na śpiew i poruszanie się.
Zwiastun daje nam krótkie spojrzenie na część najbardziej uznanych melodii, takich jak „Dance at the Gym” i „Around evening”, z których wszystkie wydają się dzielić dramatyczną skalę i wspaniałe tony pierwszej formy. Zwiastun również inwestuje odrobinę dodatkowej energii, odtwarzając wspaniałe wprowadzenie do pierwszego filmu. W przemianie Spielberga występuje Ansel Elgort (Baby Driver) jako Tony, zastępca Romeo w serialu, i Rachel Zegler jako Maria, jego Julia. W filmie występują również Ariana DeBose (Hamilton), Mike Faist (Dear Evan Hansen) i Brian d’Arcy James (Spotlight, Shrek The Musical). Rita Morena, która zdobyła Oscara za rolę Anity w pierwszym filmie, również powróci do powtórki w innej pracy drugoplanowej.
West Side Story ma pojawić się w centrach wydajności 10 grudnia. Początkowo miał zadebiutować w grudniu rok temu, ale został odroczony do 2021 r. Z powodu pandemii Covida. Główny zwiastun powtórki z West Side Story Stevena Spielberga jest tutaj. West Side Story zaczęło się jako melodyka stworzona przez Arthura Laurentsa, Stephena Sondheima i Leonarda Bernsteina jako kolejna interpretacja wzorowej opowieści Williama Szekspira Romea i Julii. Akcja West Side Story, osadzona w Nowym Jorku lat 50. XX wieku, opowiada o sporze dwóch opętanych, Jetsów i Rekinów. Melodyka z Broadwayu została dostosowana do dużego ekranu w 1961 roku przez Roberta Wise’a i Jerome’a Robbinsa, a pierwszy film stał się wzorowy po zdobyciu 10 Oscarów.
50 lat po rozkwicie West Side Story niewiarygodny szef Steven Spielberg w inny sposób przenosi tę ukochaną historię do kin. Film jest jego pierwszym melodyjnym i ukazuje młodzieńczą i odmienną obsadę, kierowaną przez gwiazdę Baby Driver Ansel Elgort jako Tony i nowicjuszkę Rachel Zegler jako Marię. Znajdują się w centralnym punkcie romantycznej opowieści West Side Story, ale również zawierają Arianę DeBose jako Anitę, Davida Alvareza jako Bernardo, Mike’a Faista jako Riffa, Corey Stoll i Briana D’Arcy jako gliniarzy oraz wyjątkową słynną aktorkę West Side Story jako Ritę. Moreno jako Valentina. Obecnie, po tym, jak Disney musiał cofnąć film o cały rok z powodu COVID-19, formalnie pojawił się główny zwiastun.
Po wcześniejszych doniesieniach, że główny zwiastun West Side Story Stevena Spielberga zostanie wyemitowany podczas 93. ceremonii rozdania Oscarów, film prezentacyjny został autorytatywnie dostarczony. Zwiastun zawiera interpretację Spielberga wzorowej melodii przed jej emisją 10 grudnia 2021 roku wyłącznie w kinach.
Główny zwiastun West Side Story przedstawia fascynujący niepokój związany z ostatnim wysiłkiem kierowniczym Stevena Spielberga. Tym, co może zaszokować najbardziej fanatyków melodyjnego lub wyjątkowego filmu, jest brak akcentowania muzyki. Istnieją ślady melodii West Side Story i Moreno śpiewającego „Some place”, jednak główny zwiastun całkowicie odkrywa, w jaki sposób Spielberg aranżuje i kręci aranżacje taneczne. Może to dotyczyć po prostu tajemniczego zwiastuna, a przyszłe materiały promocyjne mogą zawierać pełny zakres tej nowej opowieści z West Side.
Ciekawie jest zobaczyć, jak Disney i Fox prezentują teraz West Side Story. Zwiastun sprawia, że wygląda bardziej jak konwencjonalny film Spielberga niż melodyjny. To nagranie skłania się intensywnie do rywalizacji Jets versus Sharks i tylko podsyca sentyment, który pojawia się wśród Tony’ego i Marii. Spielberg może skłonić się bardziej do serialu, z pewnością pomogłoby oddzielić jego West Side Story od pierwszej, jednak fanatycy melodyki nie powinni przewidywać, że remake powinien być całkowicie pozbawiony normalnych elementów melodycznych. Wszystkie rzeczy są równe, ale Disney i Fox mogą bardzo dobrze próbować umiejscowić West Side Story jako jeszcze bardziej dramatyzację, aby mogła mieć znaczącą obecność na przyszłorocznych Oscarach.
Steven Spielberg zajmował się science fiction („ET: the Extra Terrestrial”), legendami doświadczeń (establishment Indiany Jonesa), thrillerami („Jaws”), biografiami („Lincoln”), filmami rodzinnymi („BFG”), działalnością kręcenie kręgosłupa („Raport mniejszości”), filmy wojenne („Szeregowiec Ryan”) i weryfikowalne dramaty („Lista Schindlera”), ale zamierza osiągnąć coś, czego nigdy nie robił przez prawie 50 lat koordynowania: film całościowy melodyjny. Wejdź do „West Side Story”, słynnej melodyjki Leonarda Bernsteina i Stephena Sondheima o rywalizujących posiadłościach na drodze. Właściwa historia jest motywowana przez „Romeo i Julię” Szekspira, a od tej pory istnieje jeden film „West Side Story”, który zdobył 10 Oscary (wliczając najlepszy film) i jest ogólnie uważany za wybitny wśród innych musicali filmowych. Nie ma powodu, Spielberg.
„West Side Story” Spielberga została skomponowana przez stałego partnera Tony’ego Kushnera, który otrzymał nominacje do Oscara jako scenarzysty za napisanie „Monachium” i „Lincolna” szefa. Ansel Elgort przejmuje główną rolę Marii, Rachel Zegler, nowicjuszki Tony’ego Inverse. W skład obsady wchodzą również gwiazda „The Prom” Ariana DeBose jako Anita, David Alvarez jako Bernardo i Mike Faist jako Riff. Podobnie wyglądają Corey Stroll, Brian d’Arcy James i Rita Moreno, których przedstawienie jako Anita w filmie z 1961 roku przyniosło jej Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej.
„Ta historia nie jest wynikiem tego, że teraz jest idealny czas, ale ten czas powrócił i wrócił z rodzajem przyjaznego gniewu” – wyjawił Spielberg Vanity Fair rok temu. „Naprawdę potrzebowałem powiedzieć temu Portorykańskiemu, Nuyorikanskiemu doświadczeniu zasadniczo przemieszczania się do tego kraju i bitwy, aby zarobić wystarczająco dużo, aby opłacić czynsz, mieć dzieci i walczyć z przeszkodami ksenofobii i uprzedzeń rasowych”. Spielberg potrzebował tylko latynoskich artystów, którzy grali w jego filmie latynoskie postacie. Jak wskazał producent, 20 z 33 portorykańskich postaci w jego „West Side Story” to „wyraźnie portorykańskie lub portorykańskie spadki”. „Przynieśli wiarygodność” – powiedział Spielberg. „Przynieśli się i wszystko, co akceptują, i wszystko, co ich dotyczyło – wzięli to do roboty. Poza tym, między obsadą było bardzo dużo współpracy, która musiała mieć możliwość skupienia się na portorykańskich doświadczeniach. Oni myślę, że wszyscy zwracają się do rozmaitych, zarówno w obrębie grupy Puerto Rico, Nuyorican, jak i bardziej rozległej grupy Latynosów.