„Love, Rosie” to romantyczna komedia, która porusza serca widzów swoją uczuciową historią, pełną przeciwności losu i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Film, oparty na bestsellerowej powieści Cecelii Ahern, zapewnia zarówno śmiech, jak i łzy, i pozostawia po sobie ciepłe uczucia.
Fabuła filmu skupia się na przyjaźni i miłości między dwójką najlepszych przyjaciół, Rosie i Alexem, którzy od dzieciństwa są nierozłączni. Jednakże, mimo że są dla siebie stworzeni, los ciągle stawia na ich drodze przeszkody, a niefortunne zdarzenia i niewłaściwe wybory powodują, że ich drogi się rozwidlają. Film śledzi ich życiowe perypetie na przestrzeni lat, pokazując jak trudno czasem jest odnaleźć miłość i spełnić swoje marzenia.
Największym atutem filmu jest chemia między głównymi bohaterami, Rosie (grana przez Lily Collins) i Alexem (grany przez Sama Claflina), która jest absolutnie ujmująca. Ich złożony związek, pełen nieporozumień, niedopowiedzeń i niespełnionych uczuć, sprawia, że nie możemy się oderwać od ekranu, zacierając granice między przyjaźnią a miłością. Aktorska gra Collins i Claflina jest wzruszająca i autentyczna, co sprawia, że jako widzowie z łatwością angażujemy się w losy bohaterów.
Film jest także pełen humoru, który równoważy emocjonalne momenty. Dialogi są dowcipne, a sytuacje, w jakie wpadają Rosie i Alex, często prowadzą do zabawnych sytuacji. Jednak mimo że jest to romantyczna komedia, „Love, Rosie” porusza również ważne tematy, takie jak przyjaźń, miłość, lojalność, wybory życiowe i konsekwencje decyzji, co dodaje filmowi głębi i powoduje, że nie jest to tylko typowy film romantyczny.
Niektórzy mogą jednak zauważyć, że fabuła filmu jest dość przewidywalna, a niektóre wątki nie są dokładnie wyjaśnione, co pozostawia pewne pytania bez odpowiedzi. Również tempo akcji może być miejscami nieco zbyt szybkie, szczególnie w drugiej połowie filmu, co sprawia, że niektóre momenty mogą być nieco niejasne.
Podsumowując, „Love, Rosie” to urocza romantyczna komedia, która dostarcza zarówno śmiechu, jak i wzruszeń.